sobota, 6 kwietnia 2013

Don't Dead, Open Inside!



Dwa i pół sezonu zmarnowane, bo należę do tych bojaźliwych, którym po horrorze z zombie roją się w głowach różne scenariusze. Trochę, jak z tym irracjonalnym strachem z dzieciństwa, że w okolicznym basenie pojawi się nagle rekin. Jak się okazuje, człowiek nie jest osamotniony w takich rozmyślaniach. A kiedy już zwalczy w sobie paranoję, to nadrabia pewne rzeczy. Hurtowo!

Hurtowe oglądanie seriali ma swoje dobre i złe strony. Człowiek cały czas jest "w temacie" i niepotrzebne mu są przypomnienia. Ale bardzo często stwierdzenie "jeszcze jeden odcinek" przeciąga wieczorny seans na całą noc. Rodzi się też uczucie zbyt szybkiego końca. To samo zdarza się, gdy wchodzimy po schodach i wydaje nam się, że mamy przed sobą jeszcze jeden stopień, przez co stopa trafia w pustkę. Odcinek finałowy zdarza się wtedy zbyt szybko i niekoniecznie robi tak duże wrażenie, jak odcinki finałowe mają w zwyczaju.

Co dzieje się w dużych miastach? Czy wszędzie sytuacja wygląda, jak w Atlancie, czy są jakieś większe azyle? Czy są tam jacyś ocaleni? Bo niemożliwe przecież, że lokatorzy więzienia i Woodbury byli jedynymi żywymi. Czy ta epidemia opanowała tylko Stany, tylko Ameryki, czy dosięgnęła cały świat? Czy ktoś gdzieś jeszcze pracuje nad lekarstwem? A co, jeśli gdzieś lekarstwo już jest? Co z takimi grupami, jak politycy, aktorzy (skojarzenie z Billem Murray'em nasuwa się chyba samo) naukowcy i celebryci? Czy istnieje szansa, że nasi dzielni bohaterowie natkną się kiedyś na sławnego zombie? Skoro zombie rozkładają się (przykład wlókł się po trawniku w pierwszym odcinku), to czy za jakiś czas skażony teren nie będzie usłany charczącymi stertami kości i zniszczonej odzieży? Skoro zombie cały czas żrą, to czy się wypróżniają? Dlaczego zwykle wloką się wolniej niż spacerujący człowiek, to w lasach pojawiają się znikąd i bez hałasu, jak ninja? Ile benzyny może być dostępne w okolicy? Od niej w dużej mierze uzależnione jest bytowanie całej grupy. Jak długo będą mogli zostać w więzieniu, skoro nie tylko paliwo, ale i żywność może się skończyć? Dlaczego tylko Carl ma tłumik? Dlaczego Daryl używa kuszy, by nie przyciągać zombie hałasem, ale jeździ głośnym, odsłoniętym motorem? Czy scenarzyści "zshipują" go z Carol, wywołując tym samym pianę na usteczkach jego fanek? Dlaczego Rick nie chciał z początku przygarnąć Tyreese'a i reszty (silnych i sprawnych ludzi, którzy radzili sobie świetnie bez broni palnej), ale potem przywiózł sobie cały autobus dzieci i starych bab? Gdzie jest Gubernator? Dlaczego pierwsze spojrzenie na Miltona, naukowca-okularnika (który chciał równie dobrze, jak Andrea), mówiło otwarcie "to ja wykręcę numer mojemu wybawcy, bo za późno zorientuję się, że facet to psychol i sadysta"? Dlaczego widzowie uważają, że niepokazanie postaci strzelającej sobie w głowę musi od razu oznaczać, że owa postać przeżyła, nawet jeśli się poważnie wykrwawiała lub została ugryziona? Dlaczego Rick nie chciał wziąć Pomarańczowego Plecaka, skazując go tym samym na śmierć? Pomarańczowy Plecak także przeżył miesiące, prawdopodobnie sam przez dłuższy okres czasu, więc pewnie potrafił sobie poradzić. A na pewno świetnie biegał. Byłby też dozgonnie wdzięczny za azyl, a przez to bardzo skory do pomocy i obrony. Czy wszyscy nadal cieszą się, że obrali Ricka na swojego przywódcę? Czy "duch Shane'a" będzie prześladował Szeryfa za sprawą poczynań Carla? Czy Chandler Riggs w końcu nauczy się grać? Czy wszyscy cieszą się, że Lori przestała ukazywać się na spacerniaku? I że w ogóle zniknęła z serialu?

Pozwolę zostawić sobie na razie te pytania bez odpowiedzi. Poczekam, aż skusi mnie powtórka całości.

Zapewne bardzo niedługo.

3 komentarze:

  1. Ej... czekaj, ale masz flow ^^ Przecież na większość z tych pytań można sobie bez problemu odpowiedzieć. A Daryl jeździ harleyem, bo chroni go imperatyw badassa :>
    Też się z TYM nie zgadzam. Właśnie na odwrót, najpierw jest hejt hejt hejt, potem d'aaaw albo wow, a potem bohater jest odstrzelony :p

    OdpowiedzUsuń
  2. I kolejne pytanie: czy fanzone Daryla bardziej wkurzy się shipowanie go z Carol (o czym Reedus bodajże wspominał w jakimś wywiadzie - albo o planach, albo o jego oczekiwaniach, tak jak w przypadku psa) czy jego odstrzelenie? :>

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Reedus mówił, że nie chce romansów bo to zepsuje tę postać ;) A psa też nie dostanie, chwilowo zamknęli mu dziób nową kuszą :p
      A darylowe fanki nie wkurzą się po jego odstrzeleniu. Darylowe fanki strzelą focha z przytupem i wrócą do cotygodniowego oglądania Boondock ^^

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...