Seryjni mordercy, szczególnie w Stanach Zjednoczonych, przyciągają dużo uwagi. Społeczeństwo zwykle śledzi ich sprawy z obrzydzeniem i zgrozą, ale też z niezdrową fascynacją. Także kultura popularna ma specjalne miejsce dla takich nazwisk, jak Manson, Dahmer czy Bundy, a do tego tworzy własne potwory w ludzkiej skórze - w Milczeniu owiec albo Dexterze. Są trochę, jak gwiazdy rocka, dziwne zwierzęta, które śledzi się zza krat lub ekranów. A Mindhunter służy temu, by ten status im odebrać.